„Noam przewraca kartki pokryte regularnym pismem. Wspomnienia nie ograniczają się do jego życia, lecz składają się na całą ludzką epopeję. Zazwyczaj pisze się by istnieć. On natomiast pisze, żeby nie przegrać. Właściwie to na jedno wychodzi: rzecz w tym, by nadać wieczny wymiar czemuś co efemeryczne.”
To jeden z fajniejszych cytatów z tej książki.
"Brama do nieba" to drugi tom opowieści i nieśmiertelnym Noamie, jego miłości Nurze i Dereku. To też już wiadomo, że książka tak się zakończyła, że będzie trzeci tom. Więc bardzo się cieszę z tego powodu. Bo musi być kolejny tom... Nie można tak kończyć...
Ale wracając do tego tomu to książka zaczyna się oczywiście od powrotu Noama do życia. Po tym jak została mu odcięta głowa, Nora zabiera ją i pielęgnuje, trwa to dosyć długo, ale Noam odradza się. Dowiaduje się, że Nura i jego brat początkowo razem żyli, ale gdy Nura postanowiła uciec z jego głową, ich drogi się rozeszły.
Teraz prowadzi oberżę i opiekuje się Noamem.
Oczywiście nie może wszystko być idealne. Ich miłość nie może być cały czas idealna i wspólna.
Ich drogi się rozchodzą, gdy Nura zostaje porwana. Podobno przez ludzi Nimroda, człowieka, który szuka tej najpiękniejszej kobiety na świecie. Noam wyrusza na poszukiwania.
Ta książka, ten drugi tom opowiada o wielu miejscach, sytuacjach, ludziach, których kojarzymy np z Biblii i jest to bardzo ciekawe. Autor do swojej genialnej powieści wprowadził coś co znamy, co jest nam bliskie, ale i inne. Bo to wszystko zrobił na swój sposób.
Mamy tutaj opis budowy wieży Babel, wieży, którą znamy z obrazów, z biblii. Jest też i zły król Nimrod, jest również Abram (Abraham) i jego żona.
Noam w tej książce musi się ukrywać, zmieniać wygląd, aby nikt go nie poznał, bo gdyby do jego brata doszło, że się odrodził, to mogłoby to się źle skończyć. Derek mógłby pomyśleć, że może robić wszystko i nie byłoby żadnych problemów, żeby odrodził się nawet wieki później.
Motyw budowli Babelu bardzo mi się podobał, to jak autor pokazał charakter Nimroda, jego architekta czy też głównego astronoma, czy też co nimi kierowało, jaki był cel i jakie miało to wszystko skutki, prowadzi nas do wielu przemyśleń.
Jak zawsze mam problem, żeby napisać tak, aby nikt nie uznał mojej recenzji za spojler. Ale mogę napisać jedynie, że motyw jest taki jak zawsze. Zbliżyć się do Boga i być z nim na równo. To zawsze ciągnęło ludzi - władza i pieniądze, nie liczą się ludzie, uczucia. Jest za to być najważniejszym.
Czytając książkę, nie zawsze rozumiałam postępowania Nury, dla mnie ta dziewczyna była samolubna, ale widocznie tak miało być, aby móc napisać kilka tomów. Albo posiada jakąś tajemną wiedzę, o której dowiemy się w przyszłości. Wszystko jest możliwe, prawda?
Noam natomiast jest takim dobrym bohaterem, człowiekiem, z którym każdy się liczy, ale i który posiada wiedzę, potrzebną mu do przeżycia. Musi się również cały czas kształcić. Co wiemy z nowocześniejszych czasów, że zna języki i potrafi robić różne rzeczy, które mogą się teraz przydać.
Gdy zaczyna się czytać książkę, to naprawdę trudno ją zakończyć. Chce się więcej i więcej. Miałam to szczęście, że dwa tomy czytałam od razu i tylko szkoda, że nie ma tego trzeciego.
Książka jest pięknie napisana, nie jest nudna, nie ma opisów, które by przeszkadzały, ale za to są świetne dopiski i wyjaśnienia, oraz do czego się odnoszą, czy też co możemy kojarzyć np z biblii. Nie jest to książka religijna, ale ma wątki znane nam z biblii.
Polecam!!!
Poniższa notka od wydawcy
HISTORIA MIŁOŚCI, KTÓRA PRZETRWAŁA WIEKI.
Gdzie jesteś, Nuro?
Ile razy jeszcze będę musiał cię stracić, nim odnajdziemy się na dobre?
Noam odradza się, pod czułą opieką Nury odzyskuje witalne siły. Jednak przewrotny los sprawia, że nieśmiertelni kochankowie znów tracą się z oczu.
Bohater wyrusza w długą i niebezpieczną podróż, by odnaleźć tę, której pragnie od zarania dziejów. Gdy dowiaduje się, że władca Babelu Nimrod szuka najpiękniejszej kobiety na świecie, Noam wie już, że obaj mają ten sam cel, a tyran skrywa prawdę o swojej przeszłości…
Tymczasem z rozkazu króla zastępy niewolników wznoszą wieżę, która ma sięgnąć nieba, wynieść człowieka do rangi bogów. Czy taka zuchwałość może pozostać bezkarna?
W drugiej części serii Podróż przez czas Éric-Emmanuel Schmitt z odłamków najpiękniejszych i najważniejszych dla naszej kultury mitów układa zachwycającą epickim rozmachem mozaikę. Losy pary bohaterów – pełne namiętności i konfliktów, rozstań i powrotów – mistrzowsko łączą się z historią wieży Babel, Abrahama oraz Gilgamesza. Brama do nieba to także studium władzy, tyranii i ludzkiej pychy, w obliczu wojny i narastających napięć społecznych uderzająca swoją aktualnością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz