"Dom na farmie" to drugi tom z cyklu Ranczo Staffodów. Po pierwszym tomie czekałam aby móc przeczytać ten, który miałam nadzieję, że będzie ciekawszy. I tak było.
Oczywiście jest to prosta książka, miła w czytaniu i miłość szybko przychodzi i jest wyjątkowa i mocna. Tego typu książki nie wnoszą nic do naszego życia, często są na raz.
Ale czasami dobrze przeczytać coś, co nie wymaga od nas myślenia. Bo chodzi o to, żeby móc odpocząć przy czymś miłym. I ta książka właśnie jest miła. Może czasami zbyt miła, ale fajnie się ją czyta.
Nick, drugi syn Sama Stafforda wychowuje sam dwie dziewczynki. Gdy jego żona odeszła od niego, on nic nie zmieniał w swoim życiu i życiu swoich córek. Nie rozmawiał z dziewczynkami o mamie i o tej całej sytuacji. To sprawiło, że starsza córka zaczęła mieć problemy w szkole i Nick nie miał wyboru. Dziewczynka musiała nadrobić rok szkolny zajęciami w szkole i pójść do psychologa.
Psychologiem okazała się siostra dyrektorki Elsa i jak sami się domyślacie - pierwsze spotkanie i bum miłość, ale każde z nich tego nie widzi.
Niestety tak jest w książkach.
Ale to co ważne, to to, że Elsa pomaga dziewczynkom, one się do niej przywiązują.
I wtedy wkracza...
Książka miła i przyjemna, lepsza niż pierwsza część. Fajniej się ją czytało, zwłaszcza, że wprowadzono kilka osób dodatkowych.
Poniższa notka od wydawcy
Czy porzucony mężczyzna i kobieta pozbawiona nadziei będą umieli współpracować dla dobra dwójki wspaniałych dzieci?
Po tym, jak bracia Nicka Stafforda wyjechali w pogoni za własnymi pasjami, on pozostał w stanie Waszyngton, pracując na rozległym rodzinnym ranczu. Jednak najcięższą pracą okazuje się dla niego samotne wychowywanie córek. Jako dziecko Nick patrzył na rozpad małżeństwa swoich rodziców i nieudolność wychowawczą ojca – jest więc zdeterminowany, by „pokazać mu, jak to się robi”. Pomimo tego postanowienia w trzy lata po tym, jak porzuciła go żona, nie radzi sobie z kłopotami szkolnymi starszej latorośli, a obie dziewczynki przejawiają problemy emocjonalne, które zmuszają Nicka, by ponownie rozważył swój powzięty w uporze plan.
Życie doktor Elsy Andreas rozpadło się z powodu tragedii, po której porzuciła zawód i praktykę terapeutki rodzinnej i zaszyła się w domu w lesie na obrzeżach Gray’s Glen. Jej siostra – dyrektorka lokalnej szkoły – wierzy, że Elsa da radę pomóc córkom Stafforda, a praca z dziećmi wyciągnie ją zza bariery ochronnej, którą wokół siebie zbudowała.
A lato na Ranczu Staffordów oznacza pełnię życia i bogactwo wyzwań...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz