Myśleliście kiedyś o przyszłości? Jak będzie wyglądało nasze życie za 5, 10, lub 50 lat? Ja zastanawiam się często. Ciekawi mnie czy będą latające samochody, jak będą wyglądały podróże po świecie, czy loty na Marsa już będą. Czasami zastanawiam się, jak będą wyglądały rozmowy, czy będą to hologramy i będziemy w dwóch miejscach jednocześnie. Dzięki temu zamiast pić do lustra możemy przenieść się jako hologram do kogoś i z nim wypić (idealne na czas kwarantanny). Tak samo ubrania, jaka będzie moda, czy coś się zmieni, jakieś specjalne materiały np. Myślę również o jedzeniu, co będziemy jeść i pić, zwłaszcza, że już mówią, że ziarna kakaowca i kawy będą drożeć, jest problem z uprawą ich.
Nora Roberts jako J.D.Robb w swoich książkach o detektyw Eve Dallas pokazuje świat w 2050 roku i to jest kosmos. Jej pomysł o tym jest genialny, niestety kawa tam jest dla najbogatszych, bo rzadko kogoś na nią stać i Ci biedniejsi mają w składzie soję. We wszystkim, praktycznie każde jedzenie przeciętnych ludzi to soja, a kawa tylko sojowa...
Książkę przesłało mi wydawnictwo NieZwykłe, oraz portal lubimyczytac.pl, gdzie książka ta jest pod ich patronatem. To książka z gatunku sci-fi, ale czy na 100%? Na książce jest naklejka ze słowami:
Witaj w świecie, który jest bliżej niż myślisz" i coś w tym jest.
A o czym jest Qualitylandia?
Po kryzysie stulecia rząd wraz z doradcami stworzyli nowy kraj Qualitylandię ze stolicą w QualityCity, gdzie na północy jest miasto uniwersyteckie, a na południu kwitnie przemysł.
W tym kraju komputer wie wszystko, nawet to - kto kiedy umrze. Dzięki temu wiedzą, że obecna pani prezydent odejdzie za trzydzieści sześć dni. Na jej miejsce już jest dwóch kandydatów, którzy rozpoczynają kampanię.
Jednym jest Konrad Kucharz, sławny kucharz, syn jeszcze sławniejszego kucharza, a drugim kandydatem jest John uf Us, który jest androidem. Pomysł postawienia go to pokazanie, że android może być również dobrym kandydatem, który nie musi mieć asystentów, pomocników. Może działać sam i być bardziej inteligentny od człowieka.
Qualitylandia to kraj gdzie o nazwisku świadczy miejsce zatrudnienia rodzica w momencie poczęcia. Jeśli w jednej rodzinie ojciec jest lekarzem, a matka jest instruktorem fitness, to każdy syn będzie mieć nazwisko Lekarz, a córka po matce będzie Instruktor fitness.
Tak poznajemy Piotra Bezrobotnego. Jest złomiarzem, po dziadku odziedziczył mały sklepik, gdzie złomuje różne rzeczy. Ledwo wiąże koniec z końcem. Jak każdy człowiek ma asystenta (chip w uchu) Win (What i Need), który wszystko za niego robi. To on szuka mu przyjaciół, restauracji, zamawia odpowiednie jedzenie. Mówi na niego Nikt.
Każdy człowiek ma przypisany level od 1 do 100. Podobno nikt nie ma 1, bo każdy chce wiedzieć, że jest ktoś z niższym stopniem, jak i również nikt nie ma 100, bo zawsze jest coś do nadrobienia. Awans w pracy, czytanie książek, nauka, sport, mieć a nie mieć partnera to wszystko ma wpływ na to jaki level posiada się.
Początkowo Piotr ma 10 level, spotyka się wtedy z Sandrą. Firma, w której pracuje dziewczyna pozyskuje nowego klienta, zajmującego się portalem randkowym. Dziewczyna zgadza się, aby portal dopasował jej nowego partnera. Będąc na randce z Piotrem dostaje informacje, że został dopasowany jej nowy mężczyzna i czy chce teraz go zmienić. Robi to bez wahania i wychodzi z restauracji w momencie gdy Piotr sprawdzał swojego Pada i wiadomości, które właśnie dostał. Piotra level spadł na nr 9 i jest teraz w grupie Bezużytecznych. Grupa ludzi, których jest bardzo dużo, ale nie mają zbyt dużo praw, czy też sam nr daje innym od razu sygnał na temat tych ludzi. Można powiedzieć, że nr 9 to taki najgorszy margines społeczeństwa.
Zmiana levela sprawiła że na Piotra gdy wrócił do domu czekał dron z TopShop, który przysłał mu sześciopak piwa, gdy wypił wszystko to dostał kolejny sześciopak.
TopShop to sklep, który wie czego chcemy i czego potrzebujemy. Czy jest to piwo, nowy Pad, czy też różowy wibrator w kształcie delfina. I ten właśnie zakup sprawia, że Piotr chce go zwrócić. Za każdym razem gdy dzwoni do sklepu i wspomina o tym różowym delfinku rozłączają się. Szuka informacji, aż wreszcie ktoś podaje mu namiar do Starego.
Gdy udaje się do niego, długo rozmawiają na temat świata. Padają też z ust Starego ważne słowa:
"Każdy żyje w swoim własnym życiu. W cyberprzestrzeni to już nie jest tylko wyświechtany frazes. To prawda, co do joty. Żyjesz we własnym świecie. Świecie, który nieustannie się do ciebie dopasowuje. Sieć nie dopasowuje się do Ciebie, lecz do twojego obrazu, którym dysponuje. Do twoich profilów."
Dowiaduje się również, że należy do grupy nr 8192, czyli do białych mężczyzn, poniżej trzydziestego drugiego roku zycia o niskim dochodzie, lekko rasistowskich poglądach, małym penisie i zainteresowaniach w obrębie wielkich wydarzeń sportowych.
Dla Piotra ten opis się nie zgadza chociażby dlatego, że unika sportu.
Piotr postanawia po tym co usłyszał od Starego, że pozwie TopShop za błędny zakup. Bo po co dla niego różowy wibrator? Ale czy może to zrobić?
Jego hasło to: "System mówi, że chcę to mieć, ale ja tego nie chcę".
Dalej nie będę opowiadać co się dzieje w książce, ale uwierzcie te słowa rozpętały burze w świeci. Zdradzę tylko, że jego level wzrósł o 4 oczka i nie jest już Bezużyteczny oraz grono z 8 Everybuddych wzrosło do 524 tys. I to w ciągu nocy. Można powiedzieć, że jest sławny w sieci.
Ta książka skłania do myślenia nad przyszłością. Z jednej strony pisze, że jest w niej humor, jest ale nie dużo. Są momenty śmieszne, ale dla mnie przede wszystkim daje ona do myślenia. Pamiętacie film Krąg z Emmą Watson? Tam też był system, który pomagał i wiedział wszystko. Co raz więcej filmów powstaje w niedalekiej przyszłości, gdzie są maszyny, androidy, roboty pomagające ludziom. Ale wiadomo, że nie zawsze ta pomoc jest dobra, czasami sprawia, że zapominamy o tym co ważne.
Książka jest ciekawa, fajnie napisana. Oprócz historii Piotra, mamy kandydatów na prezydenta i ich świtę, oraz małżeństwo oczekujące na dziecko. To jest dobre. A no i oczywiście każdy ma coś w stylu chipa w głowie. Nikt nie jest niewidoczny dla systemu. No prawie nikt. Haker wie jak obejść nie które rzeczy :)
Ta książka pokazuje jaka może być przyszłość. Pokazuje, że Henryk Inżynier, który jest właścicielem TheShop wie co i jak robić, aby to przetrwało. Komputery rozdzialaja ludzi na różne grupy, a system panuje nad ludźmi, pokazuje im co mają robić, kupować, z kim się spotykać, co jeść. Sprawia to, że w większości przestają myśleć, co niestety nie każdy wie. Ważny jest level, dobra praca i co można z tego osiągnąć. Bo nawet dziecko można sobie wyhodować. Wygląd, charakter, bez chorób, idealny potomek.
Czy jest to lepsze? Każdy sam powinien to ocenić.
Poniżej notka od wydawcy.
Poznajcie nowego George’a Orwella i jego QualityLandię!
Niesamowity niemiecki bestseller, który na całym świecie sprzedał się w ponad pięciuset tysiącach egzemplarzy!
Co, jeżeli idealny świat nie jest stworzony dla ciebie?
Witajcie w QualityLandii – najlepszym kraju na świecie. Tutaj specjalny system określi predyspozycje zawodowe każdego członka społeczności. Automatyczny serwis dobierania w pary wskaże odpowiednich partnerów, a nawet pomoże podczas rozstania z ukochanym lub ukochaną, jeżeli idealny kandydat nie okaże się wystarczająco idealny. Ponadto niezawodny algorytm największego sklepu wysyłkowego na świecie – TheShop – będzie dokładnie wiedział, czego potrzebujesz, i to jeszcze zanim o tym pomyślisz. Mało tego, dostarczy ten produkt pod twoje drzwi, nim złożysz zamówienie.
W QualityCity mieszka Piotr Bezrobotny, złomiarz zajmujący się utylizacją wszelkiego typu maszyn, które z jakiegoś powodu nie działają zgodnie z oczekiwaniami (jakiekolwiek naprawy w mieście są surowo zabronione). Piotr jednak nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, w wyniku czego wiele urządzeń wiedzie w jego piwnicy nowe życie. Pewnego dnia Piotr niespodziewanie otrzymuje ze sklepu TheShop produkt, którego nie tylko nie zamawiał, ale który – jego zdaniem – jest mu całkowicie zbędny. Decyduje się go zwrócić, chociaż tym samym podejmuje ogromne ryzyko. Jeżeli bowiem to zrobi, udowodni, że idealny algorytm wcale nie jest doskonały – a to może podkopać fundament, na którym opiera się idea QualityLandii.
Ta opowieść to przerażające i zdecydowanie zbyt zabawne spojrzenie na naszą przyszłość, do której definitywnie za szybko zmierzamy. Szybciej, niż mamy odwagę przyznać.
Niesamowity niemiecki bestseller, który na całym świecie sprzedał się w ponad pięciuset tysiącach egzemplarzy!
Co, jeżeli idealny świat nie jest stworzony dla ciebie?
Witajcie w QualityLandii – najlepszym kraju na świecie. Tutaj specjalny system określi predyspozycje zawodowe każdego członka społeczności. Automatyczny serwis dobierania w pary wskaże odpowiednich partnerów, a nawet pomoże podczas rozstania z ukochanym lub ukochaną, jeżeli idealny kandydat nie okaże się wystarczająco idealny. Ponadto niezawodny algorytm największego sklepu wysyłkowego na świecie – TheShop – będzie dokładnie wiedział, czego potrzebujesz, i to jeszcze zanim o tym pomyślisz. Mało tego, dostarczy ten produkt pod twoje drzwi, nim złożysz zamówienie.
W QualityCity mieszka Piotr Bezrobotny, złomiarz zajmujący się utylizacją wszelkiego typu maszyn, które z jakiegoś powodu nie działają zgodnie z oczekiwaniami (jakiekolwiek naprawy w mieście są surowo zabronione). Piotr jednak nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, w wyniku czego wiele urządzeń wiedzie w jego piwnicy nowe życie. Pewnego dnia Piotr niespodziewanie otrzymuje ze sklepu TheShop produkt, którego nie tylko nie zamawiał, ale który – jego zdaniem – jest mu całkowicie zbędny. Decyduje się go zwrócić, chociaż tym samym podejmuje ogromne ryzyko. Jeżeli bowiem to zrobi, udowodni, że idealny algorytm wcale nie jest doskonały – a to może podkopać fundament, na którym opiera się idea QualityLandii.
Ta opowieść to przerażające i zdecydowanie zbyt zabawne spojrzenie na naszą przyszłość, do której definitywnie za szybko zmierzamy. Szybciej, niż mamy odwagę przyznać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz