środa, 3 stycznia 2024

Courtney Cole - "Świąteczna sukienka", Catherine Walsh - "Kierunek miłość", Michaels Fern - "Spadające gwiazdy"

 



Moje tegoroczne zakupy świąteczne w postaci książek to te trzy pozycje. Tytułami ułożyłam je od najlepszej moim zdaniem do troszkę gorszej. 

Tylko trzy, albo aż trzy. Kupując samemu bardziej aż.

"Świąteczna sukienka" i "Kierunek miłość" to był zakup przemyślany i długo zastanawiałam się czy je kupić, a "Spadające gwiazdy" to był impuls. Spodobała mi się okładka. 

Najlepszy zakup świątecznej książki nastąpił w momencie rozpoczęcia czytania "Świątecznej sukienki" To był dobry wybór, chociaż książkę zobaczyłam przypadkiem na aplikacji empiku. Opis mi się spodobał i pomyślałam, że to może być to. 

Nie zawiodłam się. To najlepsza książka jaką czytałam w święta. Zabawna, ale i refleksyjna, ciekawa, fajny motyw i nie jest taka sztampowa. Nie jest to typowo prosta historia, bohaterowie mają swoje historie, marzenia i nadzieje. 

Po śmierci ojca, jego córka Meg wraca z Nowego Jorku do Chicago gdzie przejmuje zarządzanie kamienicą. Nie jest to proste zadanie, zwłaszcza że dziewczyna zostawia swoje życie i pracę. Kocha modę, ale to co nosi w NY nie nadaje się do Chicago. Mieszkańcy jej kamienicy są starszymi osobami co też nie jest prostym zadaniem. I jeszcze pewna sukienka, która należy do jednej z mieszkanek, a historia właścicielki sukienki jest bardzo ciekawa. Meg wie, że chciałaby robić w modzie i ta sukienka daje jej inspiracje. Ta książka jest jak nadzieja na lepsze jutro, na lepsze pomysły i na spełnianie swoich marzeń. Przyjaźń, miłość, ale i strata, smutek to wszystko jest tutaj.

Tak trudno mi napisać coś więcej niż och i ach na temat tej książki. Bardzo jestem zadowolona, że ją kupiłam i wiem, że kupię jeszcze jakieś pozycje tej autorki.

POniższa notka od wydawcy

Jedna suknia, dwie kobiety i magia świąt.

Świąteczna sukienka to urocza bożonarodzeniowa historia pióra Courtney Cole, bestsellerowej autorki New York Times. Kiedy pełna nadziei fashionistka Meg Julliard musi tuż przed Gwiazdką wrócić do swojego rodzinnego Chicago, aby przejąć zarządzanie odziedziczonym po ojcu budynku z apartamentami, uważa, że ​​jej marzenia o awansie w branży modowej się skończyły. Najemcy są ekscentryczni i egocentryczni, katastrofy się mnożą, a przystojny konserwator ciągle zawstydza Meg. Wszystko wskazuje, że to będą najgorsze święta w jej życiu. Ellie Wade, jedna z wieloletnich mieszkanek apartamentowca, również nie odczuwa świątecznej radości. Przygotowuje się do przeprowadzki do domu opieki (niechętnie) i musi zdecydować, co ze sobą weźmie, a na co miejsca w jej życiu już nie będzie. W każdym zakątku mieszkania Ellie kryją się jej wspomnienia - niektóre dobre, niektóre złe. Jak pewna sukienka - waha się, czy ją spakować, bo jest symbolem zarówno najlepszej jak i najgorszej nocy w jej życiu. Ellie i Meg nawiązują niezwykłą przyjaźń. W efekcie przepiękna suknia trafia do Meg. Ale pod pewnym warunkiem: ma ją założyć na bożonarodzeniowe przyjęcie w budynku.

Tak oto dzięki niezwykłemu strojowi Meg odnajduje drogę do realizacji marzeń, jednocześnie przywracając swojemu rozpadającemu się dziedzictwu, czyli Parkview West, dawną świetność i dając bezpieczny dom wszystkim, dla których to miejsce jest ważne. Dobry duch świąt Bożego narodzenia sprawia, że każdy bohater tej opowieści odnajduje szczęście.

"Kierunek miłość" wyszedł dosyć wcześnie więc długo czekałam na święta, aby móc ją przeczytać. Jak wiecie na świąteczne książki musi być odpowiednia atmosfera i czas. Ta książka od momentu przeczytania opisu na instagramie wydawnictwa sprawiła, że musiałam ją kupić. Ale i też miałam nadzieje, że mnie nie zawiedzie. 

I nie zawiodła mnie. Bardzo dobrze i ciekawie napisana powieść przede wszystkim o przyjaźni, która trwa od wielu lat dwójki ludzi i o miłości, która jest gdzieś tam głęboko skryta w ich sercach. To też książka o rodzinie i spędzaniu razem czasu świątecznego. Bohaterowie pochodzą z Irlandii, ale mieszkają w USA, niby w tym samym mieście, ale nie spotykają się na co dzień, jedynie raz w roku razem lecą do domu rodzinnego. Te kilka godzin w samolocie i na czekaniu na odlot sprawia, że przyjaźnią się, chociaż nie jest to prosta przyjaźń. Po 10 latach pierwszy raz mają problem z dostaniem się do domu. Molly zrobi wszystko aby Andrew mógł spędzić święta w domu. Ich droga powrotna będzie długa i z przebojami, ale to też sprawi, że poznają się z innej strony. 

A co z tego wyniknie? to już każdy musi sam przeczytać. 

Ja się dobrze bawiłam.

Poniższa notka od wydawcy

"Spadające gwiazdy" to książka kupiona pod wpływem impulsu, spodobała mi się okładka i to był problem. Niby przeczytałam opis, ale nic więcej, nawet pierwszej strony i żałuję. Zawiodłam się na książce. 

Historia mogłaby być ciekawa, zwłaszcza, że miała potencjał, było dużo śniegu, którego brakowało mi w czasie jej czytania. Ale co z tego, jak sama treść sprawiła, że się nudziłam i przede wszystkim miałam wrażenie, że czegoś w niej brakuje - czytaj dużo tekstu brakuje. 

Wydawało mi się, jakby autorka zapomniała o wielu kwestiach, miejscach, zdaniach i fabule. Nie kleiło się to, a napisane zostało bardziej pod kątem łatwego przerobienia na scenariusz filmu hallmarku. 

On aktor, ona uczy jeździć na nartach i ma przejąć ośrodek po rodzicach. Zakochują się w sobie po jednym spojrzeniu i jakoś to szybko i łatwo idzie. 

Największy zawód, zwłaszcza, że była droga. 

Pierwszy raz to piszę - NIE POLECAM

Poniższa notka od wydawcy

Emily Ammerman zawsze czuła się dobrze na narciarskich trasach i stokach Snowdrift Summit – kurortu w Kolorado – prowadzonego od dziesięcioleci przez jej rodzinę. Śnieg jest jej żywiołem, a ona zawsze z zapałem uczy nowych klientów jazdy na nartach. Zach Ryder słynie z ekranowej roli odważnego oficera CIA, który zawsze ratuje sytuację. W prawdziwym życiu jest tak samo przystojny i czarujący. I tak się składa, że Emily jest jego największą fanką. Ale jest też profesjonalistką, która nie może pozwolić sobie na to, aby zakochać się w znanym kliencie. Jednak nie wszystko można w życiu zaplanować, a czasami, bez względu na to jak bardzo się starasz, po prostu nie możesz powstrzymać się od upadku…

Fern Michaels, autorka bestsellerowych powieści, zabiera nas w urokliwą, zimową scenerię, przepełnioną emocjami, ciepłem i świąteczną atmosferą!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz