Co byście zrobili, gdy spędzając czas samotnie na wsi, odwiedziła Was mała dziewczynka. Bosa i głodna mówiłaby o tym, że jest kosmitką i tu na ziemi musi zobaczyć pięć cudów, aby znów udać się tam gdzieś do gwiazd.
Dziewczynka - Ursa, bardzo inteligentna, bystra i ciekawa świata mówi, że pochodzi z gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy i przejęła ciało po zmarłej dziewczynce. Joanna, która ją spotyka nakarmią ją, ale i uważa, że musi ona wrócić do domu. Joanna, która wynajęła domek na wakacje nie zna sąsiadów i uważa, że to dziewczynka z sąsiedztwa, bo kto inny chodziłby po lesie boso.
Dziewczynka odchodzi. Ale wraca następnego dnia.
Joanna prowadzi zapisy gniazd ptaków bo z tego jest jej praca doktorancka, ma swoją rutynę. A ta mała jej przeszkadza w tym. Postanawia zabrać ją do chłopaka, który przy drodze sprzedaje jajka. Gabriel okazuje się być około w jej wieku, mieszka od dziecka na tych terenach, ale nie zna dziewczynki.
Zawiadomienie policji nic nie daje, bo Ursa ucieka.
Ale znów wraca.
Joanna i Gabriel starają się rozwikłać zagadkę małej kosmitki.
Ale czy ona faktycznie pochodzi z gwiazd?
Kim ona może być, każdego dnia szukają jej zdjęcia w portalu o zaginionych dzieciach, ale nikt nie zgłosił jej. A przecież od kilku nocy spała, albo w lesie albo w opuszczonej szopie. Ucieka od policji, jakby się ich bała. Ma siniaki na ciele, ale cały czas mówi, że to martwej dziewczynce ciało i takie było.
Opieka nad dziewczynką zbliża Joannę i Gabriela, ale czy mają oni jakieś szansę? Joanna wie, że pod koniec wakacji wyjeżdża, Gabriel natomiast nie wyjeżdża po za swoją miejscowość, podobno ze wzgledu na to, że opiekuje się matką.
Ale czy to prawda? Czy nie ma dla nich przyszłości? A co z Ursa? Czy znajdą jej rodzinę?
Czy ta książka jest dobra?
Jest.
Jest ona piękna i pouczająca. Tak naprawdę to historia o trzech osobach, gdzie każde z nich ma problem ze swoim życiem i poukładaniem. Joanna jest po masektomii obu piersi i śmierci matki na nowotwór. Gabriel ma problemy z depresją i nie przepada za innymi ludźmi, miastem. Chociaż studiował, ale nie wytrzymał psychicznie. Teraz chowa się od świata w domu matki.
A co z Ursą?
Jej historii Wam nie opiszę. Musicie ją sami przeczytać. Ale będziecie zaskoczeni i to bardzo.
Ja się zakochałam w tej książce.
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz