wtorek, 8 marca 2022

Maciej Makarewicz - "Atlantycka Konspiracja"

 



Od 24 lutego bardzo trudno skupić mi się jest na książkach, nie tylko na napisaniu czegoś, ale i na samym czytaniu. Staram się jednak zająć czymś myśli, aby nie sprawdzać cały czas tego co się dzieje u naszych wschodnich sąsiadów. Nie jest to proste, wskazuje to fakt, że książkę czytam już około dwóch tygodni. Nie dlatego, że jest zła, tylko dlatego, że mój mózg nie chce razem ze mną pracować tak jak powinien.

Kupiłam książkę "Atlantycka Konspiracja" jakieś dwa lata temu, ale długo czekała na półce aby ją przeczytać. Czemu ją kupiłam? Miała ciekawy opis i mimo, że napisana została przez Polaka to opowiada o Portugalczykach i to mnie zaciekawiło wtedy. Troszkę w stylu Dona Browna, a szukałam jakiejś z przygodą i historią w tle.

Opowiada ona z jednej strony o czymś co się działo w 1500 roku, a potem w latach współczesnych bohaterowie próbują to rozwikłać. Chodzi o skarb templariuszy i święty Graal. Ale w tym wypadku ten skarb jest troszkę inny niż w różnych książkach. To nie kielich, czy też arka, miska lub też potomek Jezusa, tutaj to jest coś innego. Ale nie zdradzę Wam co to jest.

Duarte Pacheca Pereira ma tajną misję z ramienia króla Portugalii w 1500 roku. Ten kosmograf wiedział, że wypływając na wody oceanu Atlantyku razem z innymi ma na swoich barkach przyszłość kraju.

Ale czy przyszłość będzie taka jak w ich wyobrażeniach? Tego się dowiemy.

We współczesnych czasach poznajemy kobietę Ana Ventura, która jest wice sekretarzem Departamentu do spraw Dziedzictwa przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa. Jednym z jej zadań było kupowanie od handlarzy z czarnego rynku eksponatów dzieł Portugalczyków.

Drugim bohaterem jest Rory Fallon, Australijczyk polskiego i francuskiego pochodzenia pracujący dla Europejskiej Agencji Wywiadowczej jako agent terenowy. Jego obowiązki to śledzenie i sporadycznie konwersacje z podejrzanymi. Pewnego dnia gdy siedział w swoim domku na plaży na telefonie dostał dwie wiadomości od Dom Joao. Dwie dziwne wiadomości. Niestety Dom Joao wysyłając je był w śmiertelnym niebezpieczeństwie.  

Dom Jaoa podał mu kilka słów

Jest z Bogiem... świętym... ojciec królewski... nawróć siedem wzgórz Hebrajczyków...

 ale co one oznaczają?

Rory postanawia go odwiedzić i tam spotyka Barbarę, która podaje się za siostrzenicę Jaoa i mężczyznę, który chce ich wszystkich zabić (Tyron Wolynn). Barbara ucieka, Rory goni za to Tyrona, ale ten mu ucieka. Wracając do domu Jaoa, Fallon spotyka Anę Venturę, która w między czasie była również w tym mieszkaniu i na kamerze rozpoznała go. Troszkę zagmatwałam, ale szybko wszystko tam się działo i trudno to streścić.

Po ich krótkiej rozmowie, postanawiają oni połączyć siły, odszukać Jaoa i rozwiązać zagadkę.

Muszę przyznać, że jak zaczyna się czytać książkę to chce się więcej i więcej. Bardzo dobrze jest napisana, nie ma zbyt dużo opisów, które byłyby nudne. Wszystko co jest opisane, jest ciekawe i czytelnik razem z postaciami może podróżować po Portugalii i kto wie może gdzieś dalej. Wątki historyczne nie straszą i przede wszystkim są ciekawe, zwłaszcza że opowiadane z ust współczesnych osób. Nie ma wracania do 1500 roku co sprawia, że książkę czyta się ze zrozumieniem.

Dosyć ciekawy jest wątek z Barbarą, dowiadujemy się, że faktycznie jest rodziną Jaoa, ale i jest hakerką. I to dosyć dobrą. Udaje jej się odszukać wuja, ale czy go uwolni? Czy może wpadnie w jakąś zasadzkę? 

Tego musicie się dowiedzieć.


Poniższa notka od wydawcy:

Czy powinniśmy napisać od nowa historię świata?
Rory Fallon, specjalista w dziedzinie starodawnej kartografii, odkrywa na swojej poczcie głosowej niespodziewaną wiadomość. Zarejestrował ją dom João, spotkany przed laty profesor z lizbońskiego Archiwum Narodowego.
Zagadkowe nagranie wprowadzi Fallona do świata starych portugalskich map, odkryje przed nim dawną polityczno-religijną intrygę związaną z pewną starożytną relikwią oraz podaruje mu klucz do rozwiązania tajemnicy legendarnego zakonu templariuszy. Jej ujawnienie może całkowicie odmienić oblicze historii zapisanej w podręcznikach…
Atlantycka konspiracja to thriller łączący trzymającą w napięciu wartką akcję z wątkami historycznymi. Sięga czasów narodzin i wzrostu potęgi Imperium Portugalskiego, czyli wydarzeń, które w epoce konkwisty oceanów sprawiły, że obraz Ziemi trzeba było wyrysować od nowa. Stawia także niepokojące pytania, na które wciąż trudno znaleźć odpowiedzi.

"Atlantycka konspiracja" na nowo odkrywa swe sekrety. Pierwsze wydanie powieści zostało znacząco zmienione, dzięki czemu przygody Rory’ego Fallona, jego kompanów i przeciwników smakują zupełnie inaczej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz